a co tam
-
czasowniki na -nąć7.12.20057.12.2005Od czego zależy odmiana takich czasowników, jak: zawisnąć – zawisł czy zawisnął, zawisła czy zawisnęła; odprysnąć – odprysła czy odprysnęła?
Czy jest na to jakaś reguła?
Dziękuję, Maria -
dialog w dialogu11.03.201311.03.2013Szanowni Państwo,
w jaki sposób zapisywać w powieści partie dialogowe w wypowiedzi bohatera (dialog w dialogu)? Chodzi mi o sytuację, kiedy bohater opowiada historię (rozpoczętą od myślnika), w której przytacza wypowiedzi innych postaci?
Z wyrazami szacunku -
Dlaczego pięta?14.10.201614.10.2016Szanowni Państwo,
zastanawia mnie rola pięty we frazeologii. Mamy chwalipiętę, wiercipiętę. Słyszałem też powiedzenie niech ci pójdzie w pięty (nawiasem mówiąc, nie wiem, co właściwie znaczy).
Czy wiadomo, skąd owa pięta się wzięła? Co do chwalipięty, przyszło mi kiedyś do głowy, że może ma to coś wspólnego z piętą Achillesa, tj. chwalipięta 'chwali nawet swój potencjalnie słaby punkt’. Ale to pewnie tylko moja fantazja.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Doha20.06.201120.06.2011Doha. Stolica Kataru. Mam wątpliwości czy przypadkiem nie należy czytać tego jako w Dodze, a nie – jak uparcie powiela się niemal w każdym portalu – w Dosze. Dla porównania takie słowa jak puha, duha czy miejscowość Dołha, niedaleko Międzyrzeca Podlaskiego, tak właśnie odczytujemy, odpowiednio: pudze, dudze i Dołdze.
Z uszanowaniem
Jarek z Lublina -
do McDonalda2.12.20122.12.2012Szanowni Państwo,
bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości co do zapisu nazw produktów z dopełniaczem saksońskim. Wiadomo, że powinno się mówić „Idę do McDonalda” (nie: McDonaldsa), „Używam Helmana” (nie: Helmansa – chodzi o majonez) itp. Co jednak z takimi nazwami jak Jack Daniel's, Balantine's, Redd's? Wszyscy, których znam, dopełniacz wymawiają kolejno: [danielsa], [balantajsa], [redsa].
Iwona Nowakowska -
dziekani i Jackowie24.05.201524.05.2015Szanowni Państwo,
niedawno usłyszałem, jak w sytuacji oficjalnej zwrócono się do prodziekanów panowie dziekanowie. Powinno być chyba panowie dziekani, prawda? Taka forma przypomina mi liczbę mnogą imion. Rzeczywiście, panowie Jackowie brzmi bardziej elegancko niż panowie Jacki i przypuszczam, że chodziło właśnie o dodanie splendoru. Zastanawiam się, czy można wyróżnić jeszcze jakąś grupę poza imionami, do której stosuje się taką liczbę mnogą.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
e pochylone28.01.200828.01.2008„Idzie jesień i zima, synów nié ma i nié ma” – tak w formie dawnej, utrwalonej i przekazanej przez poetę. A jak pisać nié ma w tekstach współczesnych, np. w partiach dialogowych – pominąć é i zostawić tylko ni ma? Czym jest dziś ten zwrot, jeśli wypowiadająca go osoba nie stosuje go z przymrużeniem oka (dla efektu, zabawy itp.), lecz bierze za naturalną właściwą formę – archaizmem, regionalizmem, argotyzmem czy błędem? A jeśli błędem, to jak bardzo rażącym?
-
kiszono, kwaszono6.03.202210.03.2012Szanowni Państwo!
Ogórki kiszone czy kwaszone? Które określenie jest poprawne? Pozornie i na pierwszy rzut oka oba wydają się dobre, ale przecież ogórki się kisi, a nie kwasi czy zakwasza, nieprawdaż?
Anna D.
-
komunista i komunikant6.08.202316.07.2009Witam,
czy dziecko przystępujące do Pierwszej Komunii Świętej to komunista?
Pozdrawiam -
kościół i klasztor15.11.200215.11.2002Szanowni Państwo!
Moje pytanie wiąże się pośrednio z poruszoną kwestią pisowni nazw zakonów. W słowniku ortograficznym pod hasłem dominikanie znajduję: kościół Dominikanów. Czy chodzi o nazwę własną, konkretnego budynku, czy może o kościół należący do zakonu dominikanów? Co z klasztorem dominikanów? Jak zmienia się pisownia, gdy dodamy: ojców albo oo.?
Dziękuję za odpowiedź.